W ostatnią sobotę odbyła się pierwsza Wyprzedaż Garażowa na Żoliborzu. Mieszkańcy dzielnicy mieli okazję sprawdzić co ciekawego ma sąsiad do sprzedania i porozmawiać - nie tylko o przedmiotach. Pogoda dopisała i już wiemy, że wiele przedmiotów zmieniło swoich właścicieli. Kto był na miejscu (albo oglądał TVN) widział Pana z fotelem na głowie - podobno fotel jest do wzięcia na Tablicy ;)
Wyprzedaż garażowa, choć to nowość w Polsce, jest już dobrze znanym zjawiskiem na Zachodzie. "Garage sale" w USA czy też "Car boot sale" w Wielkiej Brytanii - wielu naszych rodaków przebywających na wyspach dobrze zna ten zwyczaj. "Wyprzedaż z bagażnika" jest niezwykle popularna, ponieważ ludzie pozbywają się rzeczy za bezcen i można trafić na niezłe okazje. To także prosty i tani sposób na urządzenie się na nowym miejscu.
Wyprzedaż garażowa to okazja do pozbycia się niepotrzebnych rzeczy, których każdy z nas ma mnóstwo: w mieszkaniu, na strychu, na działce. To możliwość zrobienia generalnych porządków ale także okazja do spotkania się z sąsiadami, których rzadko widujemy na co dzień, a jeszcze rzadziej rozmawiamy.
I ostatni, choć nie najmniej ważny aspekt to ochrona środowiska. Dając rzeczom drugie życie oszczędzamy środowisko - ograniczamy materiały i energię potrzebną do ich produkcji. Dzięki temu te zasoby "pozostają" w środowisku. Wyprzedając rzeczy, jesteś też "eko".
To pierwsza tego typu impreza na Żoliborzu ale chcielibyśmy, żeby takie imprezy stały się zwyczajem w Polsce. W końcu wszyscy mamy niepotrzebne rzeczy i wszyscy lubimy okazje :)